Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

10 października 2023 roku Wtorek

Łk 10, 38-42
Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa. Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: "Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła".
A Pan jej odpowiedział: "Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona".

KOMENTARZ:

... obrała najlepszą cząstkę ...
Dla Marty było oczywiste, że Maria powinna jej pomóc w posługach, powinna wypełnić obowiązek, zatroszczyć się o potrzeby gościa.
A Maria nie mogła oderwać się od słuchania Słowa, zaciekawiało ją, zachwycało, pochłonęło ją. Jezus nie tylko nie zganił Marii, ale wręcz pochwalił jej wybór - wybór duchowego dobra nad ziemskim, przyziemnym.
Kiedy zachwycisz się Słowem, będziesz chciał Go słuchać, będziesz pragnął z Nim być, być w relacji. A tej relacji nikt ci nie odbierze.
Amen
B.i T.


 

09 października 2023 roku Poniedziałek

Jon 1,1-3
Pan skierował do Jonasza, syna Amittaja, te słowa: «Wstań, idź do Niniwy - wielkiego miasta - i upomnij ją, albowiem nieprawość jej dotarła przed moje oblicze». A Jonasz wstał, aby uciec do Tarszisz przed Panem. Zszedł do Jafy, znalazł okręt płynący do Tarszisz, uiścił należną opłatę i wsiadł na niego, by udać się nim do Tarszisz, daleko od Pana.

KOMENTARZ:

...wstał, aby uciec...
Dlaczego Pan skierował akurat do Jonasza Słowa misji? Przecież wiedział kim jest Jonasz, jakie ma poglądy i czego należy się spodziewać.
A jednak pomimo tego, Słowo zostało skierowane do Jonasza.
Można rzec, że Bóg był przygotowany na sytuację w której Jonasz wstał, nie to po być głosić Słowo, ale wstał, aby uciec.
I tu przychodzi kilka myśli.
Człowiek wezwany do głoszenia, to człowiek wezwany do nawrócenia. Takiego nawrócenia, które jest tak radykalne, jak jego misja. Po drugie, Bóg bardzo aktywnie uczestniczy w takim procesie. Prorok, który ma nieść Słowo Boga doświadcza radykalności Boga. I to jest radykalność miłości i dobra, którą trudno sobie wyobrazić. Bóg stawia Siebie jako Nauczyciela, jako Pasterza. Tak też robił Chrystus w trakcie Swego nauczania.
Niniwici się nawrócili, a ten, który był wysłannikiem Słowa?
Nie wiemy.
Trzeba zawsze mieć nadzieję, ponieważ wszystko jest możliwe u Boga.
Amen.
B.P.


 

06 października 2023 roku Piątek

(Łk 10, 13-16)
Jezus powiedział:
«Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze i popiele. Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam.
A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz!
Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który mnie posłał».

KOMENTARZ:

…kto…gardzi…
Pogarda jedna z najgorszych rzecz do jakich niestety jest zdolny człowiek. To, że pogarda wkrada się w relacje między ludźmi jest bardzo smutne, ale to, że człowiek potrafi okazywać też pogardę Bogu, jest absolutnie tragiczne.
Jezus mówi dziś o tym, jaki los może spotkać takiego człowieka.
Natomiast trzeba pamiętać o jeszcze jednym, o czym też dziś mówi Jezus. Pogarda jest jak choroba zakaźna przenosi się z człowieka na człowieka, nie da się jej zamknąć na klucz.
Kto pogardza człowiekiem, wcześniej czy później, zacznie pogardzać Bogiem.
Jednak Jezus nie zostawia nas samymi.
Jego miłość i szacunek do człowieka są nieskończone. Czerpmy z tego w chwilach pokusy.
Amen.
B.P.


 

05 października 2023 roku Czwartek

(Łk 10, 1-12)
Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich:
«Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie.
Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże.
Lecz jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu».

KOMENTARZ:

…robotników mało…
Kim jest robotnik? To pracownik wykonujący ciężką pracę, za którą na ogół otrzymuje niskie wynagrodzenie, pracę która nie jest pragnieniem wielu.
Takich ludzi Bóg potrzebuje w swojej winnicy. Dlaczego?
Istotą relacji z Bogiem jest pokora, której istota polega na tym, że człowiek wypełnia Jego wolę.
Czy wielu jest takich ludzi?
Pokornych.
Każdy z nas jest w drodze. Warto jest pamiętać, że od nas zależy nie tylko nasza przyszłość, ale przyszłość również tych, których spotykamy, z którymi żyjemy w codzienności.
Warto być robotnikiem Boga. Takim nisko opłacanym, a bywa nieraz, że i pogardzanym.
Amen.
B.P.


 

04 października 2023 roku Środa

(Łk 9, 57-62)
Gdy Jezus z uczniami szedł drogą, ktoś powiedział do Niego: «Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz».
Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki podniebne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć».
Do innego rzekł: «Pójdź za Mną». Ten zaś odpowiedział: «Panie, pozwól mi najpierw pójść pogrzebać mojego ojca». Odparł mu: «Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże».
Jeszcze inny rzekł: «Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu». Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego».

KOMENTARZ:

…Syn Człowieczy nie ma miejsca…
Pięknie mówi Chrystus nazywając Siebie Synem Człowieczym.
W księdze Daniela napisano (Dn 7, 13-14):

Patrzałem w nocnych widzeniach:
a oto na obłokach nieba przybywa
jakby Syn Człowieczy.
Podchodzi do Przedwiecznego
i wprowadzają Go przed Niego.
Powierzono Mu panowanie,
chwałę i władzę królewską,
a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki.
Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem,
które nie przeminie,
a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.

I w tym kontekście, wiecznego panowania, Jezus mówi o Swoim ziemskim życiu: Syn Człowieczy nie ma miejsca… Poruszające bardzo.
Wiara w Jezusa to nie jest transakcja handlowa, w której, z racji tego, że wierzę- otrzymam zapłatę. Wiara w Jezusa to proces uczenia się tego, jak być bezinteresownym, jak nie nieść ze sobą bagażu oczekiwań i roszczeń. Wszystko po to, aby przejść przez ucho igielne bramy życia wiecznego.
Amen.
B.P.


 

03 października 2023 roku Wtorek

(Łk 9, 51-56)
Gdy dopełniały się dni wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jeruzalem, i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i weszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by przygotować Mu pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem.
Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?» Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich. I udali się do innego miasteczka.

KOMENTARZ: 

…zmierzał do Jeruzalem…
Gdyby spojrzeć na ziemskie życie Jezusa, to mamy długi okres życia ukrytego, w którym dojrzewał jako człowiek i dojrzewał jako Ten, który jest Mesjaszem.
Po rozpoczęciu działalności publicznej, około trzech lat spędził chodząc od drzwi do drzwi, od serca do serca i prosząc o nawrócenie. Był przyjmowany i odrzucany, kochany i nienawidzony, ludzie przychodzili i odchodzili.
Jakie wydarzenie, może myśl sprawiły, że w pewnym momencie uznał, że właśnie czas się wypełnił, aby ruszyć w ostateczną drogę do Jerozolimy?
W życiu człowieka bywają chwile kiedy wie, że już nic więcej istotnego nie osiągnie, jeśli nie podejmie decyzji ostatecznej, decyzji dramatycznej, ale jedynej właściwej.
I zgodnej z wolą Boga.
Wtedy nastąpi kolejny etap, ale już życia prawdziwego.
Amen.
B.P.


 

02 października 2023 roku Poniedziałek

(Mt 18, 1-5. 10)
Uczniowie przystąpili do Jezusa, pytając: «Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?» On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł:
«Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. A kto by jedno takie dziecko przyjął w imię moje, Mnie przyjmuje.
Baczcie, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie».

KOMENTARZ:

Kto się więc uniży…
Myśl Boga. Przez uniżenie osiąga się życie wieczne.
I nie jest to postawa fizyczna, postawa w której uniżenie jest tylko naszym słowem bez pokrycia.
Chrystus mówi o prawdziwym uniżeniu.
Mówi o uniżeniu serca, a to oznacza sposób myślenia i podejmowania decyzji.
Oznacza pokorę wypływającą z miłości, wypływająca z myślenia, że jestem stworzeniem Boga i Jemu oddaję cześć.
Chrystus swoim życiem ziemskim, jako człowiek, ukazał nam czym jest prawdziwa pokora.
Wypełnianiem rzeczywistym woli Boga.
Warto zastanowić się nad znaczeniem tego słowa: pokora, pokora, pokora…
Amen.
B.P.


 

29 września 2023 roku Piątek

(J 1, 47-51)
Jezus ujrzał, jak Natanael podchodzi do Niego, i powiedział o nim: «Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu».
Powiedział do Niego Natanael: «Skąd mnie znasz?»
Odrzekł mu Jezus: «Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod figowcem».
Odpowiedział Mu Natanael: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!»
Odparł mu Jezus: «Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod figowcem? Zobaczysz jeszcze więcej niż to».
Potem powiedział do niego: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących nad Syna Człowieczego».

KOMENTARZ:

Czy dlatego wierzysz…?
Warto sobie co jakiś czas zadać pytanie: dlaczego wierzę?
Nie na zasadzie „sprawdzam”, tylko po prostu zajrzeć do serca, odsłonić to miejsce w którym mieszka Bóg i uśmiechnąć się do Niego.
Wiara to relacja, zaprawdę zaprawdę, jak powiada Jezus, warto o nią dbać.
Aby nie żałować, że coś nas w życiu ominęło. Coś najważniejszego. Coś kluczowego.
Amen.
B.P.


 

28 września 2023 roku Czwartek

(Łk 9, 7-9)
Tetrarcha Herod posłyszał o wszystkich cudach zdziałanych przez Chrystusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z martwych; inni, że zjawił się Eliasz; jeszcze inni, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał.
A Herod mówił: «Jana kazałem ściąć. Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?» I starał się Go zobaczyć.

KOMENTARZ:

…starał się…
Dzisiejsze Słowo dotyka stanu człowieka po grzechu.
Herod przyznaje się do zabicia Jana, odczuwa niepokój, jednak nie z powodu morderstwa, tylko z powodu tego, że nie wie kim jest Jezus.
Stara się Go zobaczyć. Tylko po co? Może po to, aby wykluczyć powstanie Jana z martwych? Może po to, aby zaspokoić zwykłą ciekawość?
Człowiek po grzechu, to życie w stanie chaosu, podszyte niepokojem.
Prawda jest taka, że tylko Chrystus może ukoić serce człowieka, ale takie serce, które pragnie się prawdziwie nawrócić.
Amen.
B.P.


 

27 września 2023 roku Środa

(Łk 9, 1-6)
Jezus zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami oraz władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych.
Mówił do nich: «Nie bierzcie nic na drogę: ani laski, ani torby podróżnej, ani chleba, ani pieniędzy; nie miejcie też po dwie suknie. Gdy do jakiegoś domu wejdziecie, pozostańcie tam i stamtąd będziecie wychodzić. Jeśliby was gdzieś nie przyjęli, wychodząc z tego miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim!»
Wyszli więc i chodzili po wsiach, głosząc Ewangelię i uzdrawiając wszędzie.

KOMENTARZ:

… nie przyjęli…
Podczas ziemskiego życia Jezus wielokrotnie doświadczył odrzucenia. Mniejszego, większego aż do Krzyża.
Jednak z perspektywy czasu- czy to odrzucanie miało znaczenie? Czy na nim mamy się skupiać?
Krzyż, jako narzędzie mordu, jako świadectwo odrzucenia, stał się symbolem zwycięstwa dobra nad złem.
Krzyż stał się znakiem życia i tak na Niego patrzymy.
I to jest nadzwyczajne.
Takie rzeczy potrafi tylko Bóg.
Z najgorszego zła wyprowadzić dobro.
Amen.
B.P.

Krzyż, jako narzędzie mordu, jako świadectwo odrzucenia, stał się symbolem zwycięstwa dobra nad złem.
Krzyż stał się znakiem życia i tak na Niego patrzymy . Nadzwyczajne.
Takie rzeczy potrafi tylko Bóg.
Z najgorszego zła wyprowadzić dobro.
Amen.
B.P.