Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

12 maja 2023 roku Piątek

(J 15, 12-17)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.
Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby Ojciec dał wam wszystko, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».

KOMENTARZ:

wzajemnie miłowali…
Trudno wytłumaczyć człowiekowi który nigdy nie kochał – czym jest miłość. Bywa też, że nie zawsze to co uważamy za miłość – jest nią w rzeczywistości. Niesiemy za sobą bagaż zranień większych i mniejszych, które wpływają na nasze postrzegania tego czym jest miłość.
Natomiast jedno jest bardzo ważne, nawet jeżeli przeżywamy głęboką prawdziwą miłość to w pewnym momencie uświadamiamy sobie jej skończoność, na tym świecie, ze względu na naszą skończoność. Dostrzegamy, że miłość ta nie zapełnia całego serca. Ponieważ nie może zapełnić.
Bóg nas stworzył jako skierowanych ku Sobie i tylko w Nim miłość człowieka może być całkowicie spełniona.
Mówił o tym św. Augustyn. Niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie.
Jednak tu jest rzecz bardzo ważna. Nie daje się przejść do miłości Boga – bez miłości człowieka. Nawet tego, który być może wcale nie zasługuje na naszą miłość.
Kochajmy w sercu każdego człowieka. Nawet tego najtrudniejszego, a to otworzy nam Niebo.
Amen.


 

11 maja 2023 roku Czwartek

(J 15, 9-11)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.
To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna».

KOMENTARZ:

…trwam w Jego miłości…
Słowo trwać oznacza m.in. pozostawać bez zmian. Jezus dotyka rzeczy niezmiernie istotnej dla człowieka. Trwania. Trwania w miłości.
Świat nie docenia znaczenia i istoty trwania. A nawet (niestety) skutecznie podważa jego wartość. Widać to choćby w stosunku do rzeczy jakimi się otaczamy, bieganiny, aby mieć jak najnowsze i najmodniejsze rzeczy. Aby tylko mieć coś nowego, bardziej atrakcyjnego. Co gorsza przenosi się to również na relacje pomiędzy ludźmi. Trwanie, trwanie w miłości bywa traktowane jako coś, co nie jest wartością samą w sobie. Jaki jest efekt takiego życia? Upadek i pustka, która przychodzi wcześniej lub później.
Chrystus doskonale o tym wie, bo zna serce człowieka. Żadne z Jego Słów nie jest przypadkiem, ani mową na zapełnienie ciszy, która nagle powstała. Serce człowieka potrzebuje trwałości o której mówi Chrystus. Całe nasze życie jest drogą w kierunku tej trwałości, w kierunku Boga i ostatecznego poczucia wypełnia serca i jego pragnień. Świat nigdy nie da człowiekowi trwałości, a tym bardziej trwałości w miłości. Nie ma się co łudzić.
Trzeba się uczyć trwałości, szczególnie trwałości w miłości. Bo jak będziemy mogli się odnaleźć w życiu wiecznym, jeśli nie będziemy tego potrafili?
Prośmy, aby kiedyś było nam dane powiedzieć prawdziwie jak Chrystus: trwam w Jego miłości. Amen.


 

10 maja 2023 roku Środa

(J 15, 1-8)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który go uprawia. Każdą latorośl, która nie przynosi we Mnie owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was będę trwać. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeżeli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.
Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto nie trwa we Mnie, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. Potem ją zbierają i wrzucają w ogień, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami».

KOMENTARZ:

… słowa moje w was…
Słowo. Litery, sylaby, znaczenie, treść. Jak ważna jest znajomość słowa najlepiej odczuwa się słuchając drugiej osoby, która mówi w nieznanym dla nas języku. Szczególnie, gdy kulturowo jesteśmy sobie dalecy. Trudno o komunikację. Trudno o porozumienie.
A jak Bóg do nas mówi? Jakie jest Jego Słowo?
Na pozór takie jakie nasze ludzkie słowa. Składa się z liter, sylab, ma znaczenie i treść. Ale to nie wszystko. Słowo Boga zawiera przekaz dla naszych serc. Zawiera znaczenia, które tylko my możemy pojąć w kontekście naszego życia i tego co w nim przeżywamy. Słowo Boga, jest jak sok życiodajny-niezbędny do życia winnych latorośli. Jeśli się Go pozbawimy, zaczniemy usychać i na nic nie będziemy się nadawać. Tym „nic” jest życie wieczne w obecności Boga. Nasze serca nie będą się nadawać do życia wiecznego, będę wyjałowione i puste. Jak mówi Jezus takie serce zbierają i wrzucają w ogień, i płonie.
Pan Bóg mówi do nas codziennie w Słowie. Nie ustaje.
Zaprawdę warto wejść w ten dialog i odkryć jego znaczenie. Amen.


 

9 maja 2023 roku Wtorek

(J 14, 27-31a)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak, jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie.
A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał».

KOMENTARZ:

Niech się nie trwoży serce… tak powiedział Chrystus
Serce jako miejsce podejmowania decyzji, jako miejsce uczuć i pragnień, miejsce gdzie znajdują się intencje naszych zachowań. I przede wszystkim jako miejsce gdzie spotykamy się z Bogiem.
Niech się nie trwoży serce…
Serce to bardzo ważne miejsce. I nie chodzi tylko o serce jako o niezbędny do życia organ, ale jako miejsce, które jest centrum naszego ja. Serce łatwo oszukać, łatwo zniszczyć – możemy zrobić to sami, albo mogą to zrobić inni ludzie. Dlatego trzeba je szczególnie chronić. Chronić przed trwogą, chronić przed lękiem po to, aby mogło rozpoznawać to, co w życiu jest ważne i dokonywać właściwych wyborów. Serce ociężałe, zastraszone – takich będzie dokonywać wyborów.
Chrystus jako Dobry Pasterz jest opiekunem naszych serc. Tych serc, które Go przyjęły. Opiekunem zawsze czujnym i pełnym oddania. Opiekunem, który dokłada wszelkich starań, aby serca były radosne, otwarte i piękne. I aby tak postępowały.
Trzeba się wczuć w Słowa Jezusa: Niech się nie trwoży serce… i zaufać wypowiedzianej przez Niego prawdzie.
Amen.


 

8 maja 2023 roku Poniedziałek

(J 10, 11-16)
Jezus powiedział:
«Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach.
Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz».

KOMENTARZ:

Najemnik … widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka
Jaka jest główna cecha najemnika? To co robi, robi dla zysku, na ogół mogą to być pieniądze, ale również sława, władza nad innymi ludźmi lub powodzenie.
Nie należy spodziewać się empatii od najemnika ani tym bardziej -współczucia.
I tak zachowuje się najemnik o którym mówi Jezus. W sytuacji zagrożenia, które być może tylko najemnik dostrzega, w sytuacji niebezpieczeństwa – zostawia niczego nieświadome owce i odchodzi. A to odejście jest ucieczką.
Warto się zastanowić nad własnym postępowaniem, w ilu sytuacjach jestem najemnikiem, w ilu jest owcą? To bardzo ważne pytanie. Na ogół widzimy się po stronie bezbronnych owiec, jednak nie zawsze tak jest. I owca stać się może najemnikiem.
I tylko Chrystus jest niezmienny. On zawsze i w każdych warunkach jest Dobrym Pasterzem. Broni owiec przed najemnikiem i jego bezwzględnością. Nie waha się, aby oddać życie za owce.
Cudownie jest mieć takiego Pasterza i być owcą w Jego owczarni. Amen.


 

5 maja 2023 roku Piątek

(J 14, 1-6)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę».

Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?».

Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie».

KOMENTARZ:

Niech się nie trwoży serce…

Trwoga to silny strach, który może sparaliżować serce. Może zamknąć nas na Boga i na ludzi.

A dziś Chrystus mówi – niech się nie trwoży serce bo Ja Jestem Drogą Prawdą i Życiem.

Chrystus jest wszystkim czego nam potrzeba, aby osiągnąć cel jakim jest życie wieczne.

A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa (J 17,3).

Tak więc kiedy trwoga podstępnie zakrada się do serca, rujnuje pokój wewnętrzny, warto mieć w sercu poczucie hierarchii ważności o której mówi Jezus. Kiedy pozwolimy Bogu być na pierwszym miejscu w naszym sercu to nawet najtrudniejsze sprawy, zdarzenia nie odciągną nas od celu.

Czy trudno jest zaufać Bogu? Serce jest słabe, jednak trzeba zawsze pamiętać, że Bóg mówi prawdę.

Po prostu mówi prawdę.

Panie strzeż naszych serc. Amen.

 


 

4 maja 2023 roku Czwartek

(J 13, 16-20)

Kiedy Jezus umył uczniom nogi, powiedział im: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to, będziecie błogosławieni, gdy według tego czynić będziecie.

Nie mówię o was wszystkich. Ja wiem, których wybrałem; lecz potrzeba, aby się wypełniło Pismo: „Kto ze Mną spożywa chleb, ten podniósł na Mnie swoją piętę”. Już teraz, zanim się to stanie, mówię wam, abyście, gdy się stanie, uwierzyli, że Ja jestem.

Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał».

KOMENTARZ:

nie jest większy … wysłannik od tego, który go posłał…

Jezus wypowiedział te Słowa zaraz po umyciu uczniom nóg. Szczególna chwila, aby mówić o tym kto jest większy, ale nie w sensie tego świata, ale w sensie perspektywy Boga.

Większy to znaczy ten który służy. Perspektywa tego świata nie tak wyobraża sobie służbę.

A jednak Pan Bóg nigdy się nie myli.

Spójrzmy jeszcze na tą scenę z perspektywy św. Piotra. To on ma być wsparciem dla braci. Być może z tej perspektywy jemu najtrudniej pojąć co się dzieje i zaakceptować fakt umycia nóg uczniom.

Ile czasu będzie potrzebował, aby to pojąć? Upłyną dni i miesiące, może nawet lata. Piotr przejdzie przez zdradę i opuszczenie Jezusa oraz pozostawienie braci.

Przejdzie dzięki Chrystusowi.

Perspektywa umycia nóg uczniom, perspektywa służenia braciom, czasami z pozycji kolan, zapewne wróci nie jeden raz. Jednak Jezus wskazał Piotrowi właściwy sposób przezwyciężania trudności.

Pokorę i miłość do Niego.

Nie będzie to miłość intelektualna, wyuczona i zasłyszana. A potem powtarzana. Miłość kopiuj - wklej.

Tylko miłość poznana na kolanach. A wiara przeżyta sercem - dogłębnie.

Panie daj nam pojąć w sercach tajemnicę Twojej miłości. Amen.

 


 

2 maja 2023 roku, Wtorek

(J, 22-30)

Obchodzono wtedy w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia świątyni. Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona. Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!» Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».

KOMENTARZ:

Jeśli (...) jesteś Mesjaszem ...

Jak się okazuje, można całe życie studiować święte księgi , przestrzegać Bożego prawa i nie być w stanie uwierzyć, że oto Syn Boga mi się objawia. Kto jest większym niedowiarkiem: ten , który nazywa się katolikiem ale nie wierzy, że Bóg zmartwychwstał i mówi przez Biblię, czy ateista, który wierzy, że nie wierzy?
Jakie znaki musiałby uczynić w naszym życiu Jezus abyśmy zawołali szczerze "Ty jesteś Mesjasz , Syn Boga żywego" Mt 16,16)? A przecież i znaki nie pomagają bo nawet apostołowie zwątpili w zmartwychwstanie nie wierząc temu, co mówiły kobiety mające widzenie przy pustym grobie Pana , zapomnieli o tym co pisma i prorocy zapowiadali o śmierci Jezusa. A kto uwierzył ? zalęknione kobiety i dobry łotr....
Jezus "zna" naszą naturę skłonną do wątpienia w swoją wartość , w miłość Boga w Jego ofiarę dla nas. "Wysławiam Cię Ojcze (...) że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi a objawiłeś je prostaczkom" (Mt 11, 25). Czyż to nie pochwała ludzi , którzy przyjmują wiarę sercem a nie rozumem? Bóg „Z miejsca, gdzie przebywa, Patrzy na wszystkich mieszkańców ziemi, On, który ukształtował serce każdego z nich” (Ps 33,14-15). Serce stworzone do miłości jest zdolne pojąć Boga czyli Miłość. Bóg najwyraźniej polega na naszych sercach podczas , gdy my polegamy na naszym rozumie i inteligencji. Święty Bazyli Wielki interpretował serce, jako rozumną duszę, która została stworzona według obrazu Bożego. Strzeżmy więc naszych serc a nie będziemy dręczeni niedowiarstwem jak byli dręczeni Żydzi z dzisiejszej Ewangelii.

“Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu."
(Św. Paweł do Rzymian 10, 9)


 

28 kwietnia 2023 roku Piątek

(J 6, 52-59)
Żydzi sprzeczali się między sobą, mówiąc: «Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia? Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki». To powiedział, nauczając w synagodze w Kafarnaum.

KOMENTARZ:

...sprzeczali się między sobą...

Słowa Jezusa niepokoją nas, wierzących. To, w co i jak wierzymy prowadzi do sporów. Jezus, jakby podsycał jeszcze to napięcie , dobitnie powtarzając radykalnie i po ludzku niepojętą prawdę o spożywaniu Jego Ciała i Krwi. "obyś był zimny albo gorący" mówi Bóg w Apokalipsie św. Jana 3,15. Spierajmy się o Boga w którego wierzymy , spierajmy się o Kościół, tylko nie bądźmy letni , czyli obojętni. Oby nasza wiara była dla innych " jak zimna woda dla ust spragnionych, tak dobra wieść z dalekiej krainy" (Prz 25 : 25bw). Czy jesteśmy jak kubek zimnej wody w upale ? lub jak ogień ogrzewający serce, dający nadzieję?
Czy może jak "słudzy nieużyteczni (...) wykonaliśmy co powinniśmy wykonać " i tyle naszego entuzjazmu w służbie Bogu? Odhaczamy dziesięć przykazań i spokojnie zajmujemy się swoim życiem , karierą , pasją.
Kontemplując tajemnice wiary spotkajmy się z Jezusem w sakramencie pokuty i pojednania a potem w Komunii Św. Napełnieni pokojem Ducha św. spotkajmy się z Prawdą w którą wierzymy a rozgorzeją nasze serca wołaniem "Teraz już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus" ! (Ga 2,20).


 

27 kwietnia 2023 roku Czwartek

(J 6, 44-51)
Jezus powiedział do ludu:
«Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne.
Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».

KOMENTARZ:

...Ja jestem chlebem życia...
Jezus dziś mówi: „Ja jestem chlebem życia” (J 6, 48.) i mówi dalej: „jeśli ktoś spożywa ten chleb będzie żył na wieki”. (J 6, 51) Ale kiedy to właściwie będzie, to życie na wieki? Wiele osób myśli, że dopiero po śmierci. Nie kojarzy dzisiejszego życia, teraźniejszej egzystencji z życiem wiecznym. Wielu ludzi zabiega dziś o ten chleb ziemski, niektórzy bardzo ubodzy zabiegają o niego dosłownie. Najbiedniejsi starają się zdobyć choćby kromkę chleba. Bogaci dążą to coraz większych bogactw i często nie szanują chleba – jest dla nich zbyt prosty, prymitywny. Kojarzy im się właśnie z biedą i biedotą. A Jezus mówi dziś także i do Ciebie – żyjącego i chodzącego po ziemi człowieka i mówi o chlebie – podstawowym pokarmie człowieka. Zaprasza Cię do przyjęcia życia wiecznego już tu na ziemi. On właśnie pod postacią chleba to życie Ci daje. Nie czekaj na cud! Pojednaj się z Jezusem i przyjmij Go, a staniesz się uczestnikiem życia wiecznego już dziś. Amen.