30 kwietnia 2025 r., Środa
(Łk 9, 23–26)
Jezus mówił do wszystkich:
«Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje.
Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa.
Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?
Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w swojej chwale oraz w chwale Ojca i świętych aniołów».
Oto słowo Pańskie.
...Kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa...
Chrystus nie zaprasza nas do łatwego życia – zaprasza nas do życia prawdziwego. Dzisiejsze słowa nie są wygodne, ale głęboko prawdziwe: naśladowanie Jezusa wymaga codziennego zmagania się z samym sobą, z własnym egoizmem, pychą i lękiem.
Wziąć swój krzyż to nie tylko znosić cierpienie, ale świadomie i z miłością podejmować trud bycia uczniem. To zgodzić się na to, że droga za Jezusem nie zawsze prowadzi przez uznanie i sukces, ale zawsze prowadzi do życia – tego wiecznego.
Zachowanie życia w Bożym sensie to umiejętność oddania go dla większej sprawy, dla drugiego człowieka, dla prawdy. A największą stratą byłoby zyskać „cały świat”, a stracić samego siebie.
Panie, naucz nas nie bać się krzyża, nie bać się straty, bo z Tobą nawet to, co trudne, przynosi życie.