Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

24 lipca 2023 roku Poniedziałek

(Mt 12, 38-42)

Niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów rzekli do Jezusa: «Nauczycielu, chcielibyśmy zobaczyć jakiś znak od Ciebie». Lecz On im odpowiedział:

«Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi.

Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je, ponieważ oni wskutek nawoływania Jonasza się nawrócili; a oto tu jest coś więcej niż Jonasz.

Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw temu plemieniu i potępi je; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon».

Ludzie z Niniwy … się nawrócili…

Niniwa była zamieszkała przez lud okrutny i bezwzględny. Prorok Jonasz nie chciał być prorokiem, który wzywa mieszkańców Niniwy do nawrócenia, ponieważ uważał, że powinni ponieść karę. Uważał, że na nią zasłużyli.

Bóg był innego zdania.

Miłosierdzie Boga jest tak wielkie, że każdy może go dostąpić, jeśli usłyszy wezwanie do nawrócenia i jego serce zechce uczynić ten krok. Niniwici pomimo ogromu grzechów stanęli do nawrócenia.

Dlaczego tak wielu ludzi, być może nawet nie obciążonych grzechami tak bardzo, jak mieszkańcy Niniwy, jest przekonanych o tym, że nawrócenia nie potrzebuje?

Przekonanie o własnej świętości może być zacne, co jednak jeśli nie jest prawdą i Chrystus widzi inaczej nasze postępowanie?

Niewiele wiemy o sobie, nie lubimy zmian, nawet tych najlepsze.

Trzeba o tym pamiętać w chwilach kiedy przychodzi pokusa i zaczynamy uważać siebie za świętych.

Żyjmy tak, aby Królowa z Południa, poganka, nie musiała na nasz widok powstać na sądzie ostatecznym.

 


 

21 lipca 2023 roku Piątek

(Mt 12, 1-8)

Pewnego razu Jezus przechodził w szabat pośród zbóż. Uczniowie Jego, odczuwając głód, zaczęli zrywać kłosy i jeść ziarna.

Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: «Oto twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat».

A On im odpowiedział: «Czy nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie było wolno jeść ani jemu, ani jego towarzyszom, lecz tylko kapłanom?

Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy? Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia.

Gdybyście zrozumieli, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu».

…głód…

Różne są rodzaje głodu. Najprostszy to oczywiście fizyczny głód. Można rzec, że najłatwiejszy do zaspokojenia dla większości ludzi. Jednak poza głodem fizycznym pozostaje jeszcze głód psychiczny, który może przez lata pozostać niezaspokojony. Może być tak, że przez całe życie odczuwamy deficyty psychiczne, które stają się poważnym wyzwaniem, ale mogą być leczone.

Dziś w Słowie mowa jest o zaspokajaniu przez uczniów głodu fizycznego, jednak w kontekście obecności Jezusa mowa jest również o głodzie duchowym.

Głodzie Boga prawdziwego, kochającego i żyjącego.

Kto jest głodny?

Głodem fizycznym na pewno głodni są uczniowie. Jednak jeśli spojrzeć na kontekst, to widać wyraźnie, że wielki niezaspokojony głód duchowy odczuwają faryzeusze. Jak reagują na ten głód, czy idą i słuchają Jezusa? Niestety nie robią tego. Oni reagują agresją, głód duchowy, być może w części nieuświadomiony, przekształcają w nienawiść tak wielką, że za chwilę będą planować jak zabić Jezusa.

Porażające, do czego jest zdolne serce człowieka w takim stanie.

A Jezus czeka nieustannie, aby nas uzdrowić, aby okazać miłosierdzie i przebaczenie.

Droga nawrócenia jest otwarta dla wszystkich. I to jest najpiękniejsze.

Amen.

B.P.

 


 

20 lipca 2023 roku Czwartek

(Mt 11, 28-30)

Jezus przemówił tymi słowami:

«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».

Jestem …pokornego serca…

W pierwszym odruchu może się wydawać, że dzisiejsze Słowo nawiązuje tylko do trudów życia. Jednak to nie wszystko. Warto się wsłuchać jeszcze raz w Jego treść. Co można jeszcze usłyszeć?

Dzisiejsze Słowo, paradoksalnie, jest o wolności. Takiej, którą może dać tylko Chrystus. Takiej, którą nieustannie nam ofiaruje. Wolność od sposobu myślenia tego świata. I przyjęcia sposobu myślenia Chrystusa. Wolność może dać tylko Bóg.

Dlaczego?

Jestem …pokornego serca…

B.P.

 


 

19 lipca 2023 roku Środa

(Wj 3, 1-6. 9-12)

Gdy Mojżesz pasł owce swego teścia imieniem Jetro, kapłana Madianitów, zaprowadził owce w głąb pustyni i doszedł do Góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego.

Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» Gdy zaś Pan ujrzał, że podchodzi, by się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!»

On zaś odpowiedział: «Oto jestem».

Rzekł mu Bóg: «Nie zbliżaj się tu! Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą». Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca Twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba».

Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga.

Pan mówił: «Teraz oto doszło do Mnie wołanie Izraelitów, bo też naocznie przekonałem się o cierpieniach, jakie im zadają Egipcjanie: Idź przeto teraz, oto posyłam cię do faraona, i wyprowadź mój lud, Izraelitów, z Egiptu».

A Mojżesz odrzekł Bogu: «Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?» A On powiedział: «Ja będę z tobą. Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, iż po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu oddacie cześć Bogu na tej górze».

Kimże jestem, bym miał iść…

To co spotkało Mojżesza na pewno nie było typowe. Na pewno nie było codziennością. Mojżesz żyjąc z dala od swojego narodu zapewne nigdy się nie spodziewał, że przemówi do niego Bóg jego przodków, o którym być może już nie pamiętał. Bóg przedstawia się Mojżeszowi. Jednak, wydaje się, że nie największym zaskoczeniem była rozmowa z Bogiem, ale to czego Pan oczekiwał od Mojżesza. Słowa, posyłam cię… zaszokowały Mojżesza. Jego odpowiedź bardzo wiele mówi o nim samym.

Kimże jestem, bym miał iść…

Samoświadomość Mojżesza, tego, kim jest po ludzku, jego pokora, są głęboko poruszające. Tak naprawdę Mojżesz miał się udać nie tylko do faraona, ale również do swojego narodu. I trudno rozstrzygnąć które z tych zdań było trudniejsze. Zaprawdę wiele Bóg oczekiwał od Mojżesza, oczekiwał nawet więcej niż Mojżesz mógł sobie wyobrazić. Jednak żadna z tych rzeczy nie była ponad siły Mojżesza, bo Pan z nim był. Wiedział o tym Bóg a Mojżesz miał się dopiero przekonać, co to znaczy.

Kimże jestem, bym miał iść…

Kiedy Pan stawia przed nami zadania, kiedy wzywa, trzeba prosić o łaskę powiedzenia tego, co powiedział Mojżesz. I nie mniej pokornie prosić o łaskę ujrzenia działania Boga przez nas. Mojżesz to ujrzał. Amen.

B.P.

 


 

18 lipca 2023 roku Wtorek

(Mt 11, 20-24)

Jezus począł czynić wyrzuty miastom, w których dokonało się najwięcej Jego cudów, że się nie nawróciły.

«Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam.

A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, przetrwałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie».

Jezus począł czynić wyrzuty…

Generalnie nie lubimy słyszeć wyrzutów. Jednak podczas gdy wyrzuty czynione przez człowieka mogą być niesprawiedliwe, to wyrzuty czynione przez Boga zawsze są prawdziwe i sprawiedliwe.

Dlaczego Jezus czyni wyrzuty? Działalność Jezusa to nieustanne wzywanie do nawrócenia, do zmiany życia, do powrotu do Boga Żywego.

Niestety zatwardziałość serc bywa tak wielka, że nie jest słyszany głos Boga. Zaś sumienie jest podporządkowane doczesnym interesom i pragnieniom.

Warto o tym pamiętać w codzienności. To niebezpieczeństwo, które grozi każdemu.

Bywa też, że im bardziej jesteśmy przekonani o własnej świętości tym dalej jesteśmy od Chrystusa.

I to o nas Jezus może powiedzieć Korozain, Betsaido, Kafarnaum.

Panie strzeż naszych serc. Amen.

B.P.

 


 

17 lipca 2023 roku Poniedziałek

(Mt 10, 34 – 11, 1)

Jezus powiedział do swoich apostołów:

«Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; „i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy”.

Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał.

Kto przyjmuje proroka jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma.

Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody».

Gdy Jezus skończył dawać te wskazania dwunastu swoim uczniom, odszedł stamtąd, aby nauczać i głosić Ewangelię w ich miastach.

Mnie przyjmuje

Przyjmuje. Pięknie Słowo. Oznacza otwartość, gotowość do dialogu, nastawienie na przyszłość. Jezus dziś powtarza je wielokrotnie. Podkreśla ważność przyjęcia człowieka, przyjęcia Boga. Chrystus wskakuje na ciąg zdarzeń. Kto przyjmuje człowieka, kto przyjmuje Jego, to tak naprawdę przyjmuje Boga Ojca w swoim sercu, w swoich progach.

Mnie przyjmuje… oznacza cały ciąg zdarzeń, które świadczą o nas. Dajemy świadectwo. Ale też zwyczajnie po ludzku budujemy nasze człowieczeństwo. Wzmacniamy serce miłością Boga. Przyjęcie miłości Boga jest ulgą dla serca zamotanego w codzienność. Jest jak lampa nocą.

Warto o tym pamiętać w chwilach trudnych, kiedy kuszeni jesteśmy do polegania tylko na własnych siłach.

Pan Bóg pokornie prosi o przyjęcie Jego miłości.

I w pokorze również, jeśli zostaje odrzucony, odchodzi.

Samotność człowieka jest wtedy prawdziwą samotnością.

Panie strzeż naszych serc. Amen.

B.P.


 

14 lipca 2023 roku Piątek

Rdz 46, 1-7. 28-30
Izrael wyruszył w drogę z całym swym dobytkiem. A gdy przybył do Beer-Szeby, złożył ofiarę Bogu ojca swego Izaaka. Bóg zaś w widzeniu nocnym tak odezwał się do Izraela: «Jakubie, Jakubie!» A gdy on odpowiedział: «Oto jestem», rzekł do niego: «Ja jestem Bogiem, Bogiem twego ojca. Idź bez obawy do Egiptu, gdyż uczynię cię tam wielkim narodem. Ja pójdę tam z tobą i Ja stamtąd cię wyprowadzę, a Józef zamknie ci oczy».
Po czym Jakub wyruszył z Beer-Szeby. Synowie Izraela umieścili ojca swego Jakuba, swoje dzieci i żony na wozach, które faraon przysłał dla przewiezienia ich. Zabrali też swe trzody i swój dobytek, który nabyli w Kanaanie. Tak przybył do Egiptu Jakub, a z nim całe jego potomstwo. Wziął z sobą do Egiptu synów, wnuków, córki i wnuczki – całe swe potomstwo.
Wysłał on przed sobą do Józefa Judę, aby ten mógł go wyprzedzić do Goszen przed ich przybyciem. A gdy przybyli do ziemi Goszen, Józef kazał zaprząc do swego wozu i wyjechał na spotkanie Izraela, ojca swego, do Goszen. Kiedy zobaczył go, rzucił mu się na szyję i długo płakał na jego szyi. Wreszcie Izrael odezwał się do Józefa: «Teraz mogę już umrzeć, skoro zobaczyłem cię jeszcze przy życiu!»

KOMENTARZ:

Ja pójdę tam z tobą…
Droga człowieka do zbawienia jest trudna. Nic w niej nie jest proste i przewidywalne. Nic nie jest takie jak się może człowiek spodziewać. To ocena według świata.
A gdyby spojrzeć na drogę człowieka do zbawienia ze strony Boga?
Dojrzewamy do spotkania z Bogiem przez całe życie. Dojrzewamy do rozumienia czy jest życie. Dojrzewamy do rozumienia skąd przyszliśmy, kim jesteśmy i dokąd idziemy.
To nadzwyczajny proces. Piękny w swojej prostocie. To najważniejsza część życia człowieka na tym świecie.
Pięknie ten proces dojrzewania można zobaczyć choćby w osobie Jakuba.
Czy jego życie było proste, przewidywalne i zaplanowane, tak jak chciał? Nie.
Jednak życie Jakuba nigdy nie było chaosem, a on sam cały czas dojrzewał do relacji z Bogiem. Krok po kroku, do przodu.Oszałamiające przeżycie.
A co w tym było najważniejsze?
Ja pójdę tam z tobą…
To obietnica dla każdego, kto tego pragnie. Tam – znaczy wszędzie. Amen.
B.P.


 

13 lipca 2023 roku Czwartek

Mt 10, 7-15
Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie w drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski. Wart jest bowiem robotnik swej strawy.
A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was.
A jeśliby was gdzieś nie chciano przyjąć i nie dano posłuchu słowom waszym, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych! Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu».

KOMENTARZ:

Idźcie i głoście…
Rozważając dzisiejsze Słowo jedna kwestia nasuwa się bardzo mocno. Jezus mówi bardzo dokładnie jak ma postępować uczeń Jezusa, jak się zachowywać wobec ludzi. Można rzec, że nawet w jaki sposób ma reprezentować Tego, w którego Imieniu występuje, czyli Jezusa. Nie są to luźne rady i ogólnikowe wytyczne. Słowo jest jasne i bardzo czytelne. Ze Słów Jezusa przebija radykalizm postępowania, którego wymaga również od uczniów.
Co w nas zostało z radykalizmu Jezusa?
I nie należy patrzeć na innych i oceniać. Warto spojrzeć na siebie i w sobie poszukać odpowiedzi.
Jaki jest mój radykalizm ucznia Jezusa? Bez światłocienia.
Amen.
B.P.


 

12 lipca 2023 roku Środa

(Mt 10, 1-7)
Jezus przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości.
A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy – Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził.
Tych to Dwunastu wysłał Jezus i dał im takie wskazania: «Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie».

KOMENTARZ:

…wysłał…
Powołanie apostołów. Dlaczego Jezus wybrał tych a nie innych? Dlaczego dobrał tak różnych ludzi, jak choćby rybak Piotr i celnik Mateusz? Znamy sposób powołania tylko części z nich. I na koniec Judasz, przy którym na zawsze zostanie dopisek „ten, który… zdradził”. Powołanie jest tajemnicą.
Jednak zawsze jest Bóg, który wyciąga rękę i człowiek, który w taki czy inny sposób odpowiada na ten gest. I zawsze jest tak, że podczas gdy Bóg pozostaje wierny swojemu wyborowi, to z człowiekiem bywa różnie. Jednak powołanie zawsze wiąże się ze Słowem, które dziś padło.
…wysłał…
Jezus wysyła tych których powołał, jest to najistotniejszy element powołania. Wysyła tam, gdzie On wie, że jest taka potrzeba. Bóg, który wysyła, nie wysyła z pustą ręką i nie chodzi tu o dobra materialne. Chrystus wyposaża we władzę uwalniania, władzę uzdrawiania. Daje posłanym możność decydowania. Wielka odpowiedzialność i wielki dar.
…wysłał…
Liczba posłanych nie ogranicza się do dwunastu. Każdy człowiek, który jest w relacji z Bogiem, jest równocześnie posłany, przede wszystkim do bycia dobrym człowiekiem. Zwyczajnie dobrym człowiekiem. Ale przede wszystkim jest posłany do świadczenia o wielkiej miłości Boga do człowieka. Amen.
B.P.


 

11 lipca 2023 roku Wtorek

(Mt 19, 27-29)
Piotr rzekł do Jezusa: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?»
Jezus zaś rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach, aby sądzić dwanaście szczepów Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci, siostry, ojca, matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne posiądzie na własność».

KOMENTARZ:

…stokroć tyle otrzyma…
Czy Bóg jest szczodry?
Odpowiedź Jezusa na pytanie Piotra, ukazuje jak bardzo Bóg pragnie dzielić się z człowiekiem wszystkim. Pragnie nas obdarować miarą opływającą, nieskończoną.
Można nawet rzec, że daje człowiekowi więcej niż na to zasługuje.
Nagroda jest większa wielokrotnie od zasług jakie możemy wnieść. A bywa, że nie wnosimy zasług tylko nasze upadki.
Dlaczego?
„Więcej szczęścia jest w dawaniu, niż w braniu." (Dzieje Apostolskie 20,35).
W Dziejach Apostolskich są przywołanie powyższe Słowa Jezusa.
Znajduje się w nich niesamowita prawda o istocie życia.
Kto tego nie pojmie, kto cały czas szuka swojego interesu, kto zazdrości, kto nie potrafi być wdzięczny – jakby życia nie przeżył. Jakby niczego nie zrozumiał.
Bóg jest nieskończenie szczodry, bardziej niż na to zasługujemy. I to jest piękne. Amen.
B.P.