Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

17 listopad 2023 roku Piątek

(Łk 17, 26-37)
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; a przyszedł potop i wygubił wszystkich.
Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba „deszcz ognia i siarki” i wygubił wszystkich; tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi.
W owym dniu, kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie. Miejcie w pamięci żonę Lota. Kto będzie się starał zachować swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa je.
Powiadam wam: Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą razem mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, a druga zostawiona».
Pytali Go: «Gdzie, Panie?» On im odpowiedział: «Gdzie jest padlina, tam zgromadzą się i sępy».

KOMENTARZ:

...kiedy Noe wszedł do arki…
Kiedy Noe zaczął budować arkę – ludzkość była w strasznym stanie.
Ilość człowieka w człowieku osiągała minimum.
Jedynym wyjątkiem był Noe.
Warto sobie uświadomić pod jaką presją otoczenia się znajdował.
Warto sobie uświadomić, jak bardzo wierzył Bogu.

Zaufać Bogu jak Noe i budować statki z dala od morza.
Zaufać jak Abraham, że będzie miał syna w wieku 100 lat.
Zaufać jak Piotr, który na Słowo Jezusa zarzucił sieci w środku dnia.

Ktoś powie: to bez sensu.
Ale Bóg działa ponad wszystkim.
I my wiemy, że każdy z nich wygrał życie.
Amen.
B.P.


 

16 listopada 2023 roku Czwartek

(Łk 17, 20-25)
Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie w sposób dostrzegalny; i nie powiedzą: „Oto tu jest” albo: „Tam”. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest».
Do uczniów zaś rzekł: «Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: „Oto tam” lub: „Oto tu”. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, jaśnieje od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego.
Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie».

KOMENTARZ:

…Królestwo Boże pośród was jest…
Warto sobie uświadomić to co powiedział Jezus. Królestwo Boże to nie jest abstrakcyjny byt, który kiedyś przyjdzie. Kiedyś to znaczy w bliżej nieokreślonym czasie.
Królestwo Boże jest pośród nas.
Jezus mówiąc o Królestwie Bożym w przypowieściach nigdy nie mówił, że będzie ono podobne do… Zawsze mówił: Królestwo Boże podobne jest do…
Królestwo Boże, dziś i zawsze -odnajdujemy w Osobie Chrystusa. Odnajdujemy w znakach Bożego działania w świecie.
Odnajdujemy w miłości Boga do człowieka i w miłości człowieka do Boga. Odnajdujemy w relacjach międzyludzkich -opartych na wzajemnej miłości.
Wiara w Chrystusa nie jest czymś abstrakcyjnym. Ona ma miejsce tutaj i dziś.
Amen.
B.P.


 

15 listopada 2023 roku Środa

(Łk 17, 11-19)
Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei.
Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!» Na ten widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!» A gdy szli, zostali oczyszczeni.
Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin.
Jezus zaś rzekł: «Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?» Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».

KOMENTARZ:

Gdzie jest dziewięciu?
Pytania Chrystusa zawsze dotyczą sedna sprawy. Jezus nie prowadzi rozmów o niczym. Słucha, pyta, odpowiada. Dziś też tak jest. Możemy uczestniczyć w dialogu z Bogiem, poprzez Jego Słowo.
Zawsze jednak trzeba mieć w pamięci pytanie do samego siebie. Ile we mnie jest człowieka?
Albo inaczej, ile człowieka jest w człowieku, w dzisiejszych czasach?
Zdarza się nam pytać Boga, jak długo jeszcze będzie wojna, jak długo ludzie będą się nienawidzić?
Jednak czy to są pytania do Boga?
Nie. To są pytania do człowieka.
Gdzie jest dziewięciu?
Niestety mało w nas wdzięczności za to co otrzymaliśmy i otrzymujemy.
A postawa wdzięczności to jedna z cech prawdziwego człowieka. Warto pamiętać o wdzięczności.
Amen.
B.P.


 

14 listopada 2023 roku Wtorek

(Łk 17, 7-10)
Jezus powiedział:
«Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».

KOMENTARZ:

…co wam polecono…
Czym jest pokora?
Na prawdziwą pokorę należy spojrzeć w kontekście naszej relacji z Bogiem.
Czy pokorą będzie to, że zajmę ostatnie miejsce, że nie będę chcieć podziękowań, że przepuszczę innych? To też może być obraz pokory.
Jednak prawdziwa pokora to zgoda na wolę Boga i jej wypełnianie w swoim życiu.
Jezus przywołuje dziś obraz sługi jako tego, który całkowicie wypełnia wolę Pana.
Czy potrafimy być pokorni , jak sługa?
Chrystus był prawdziwie i doskonale pokorny.
Amen.
B.P.


 

13 listopada 2023 roku Poniedziałek

(Łk 17, 1-6)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu dla jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!
Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli będzie żałował, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: „Żałuję tego”, przebacz mu».
Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary».
Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna».

KOMENTARZ:

…biada…
Czy człowiek potrafi zauważyć, że sieje zgorszenie?
Niestety nie każdy ma taką łaskę.
Choroba serca i sumienia potrafi rozwijać się bezobjawowo- przynajmniej dla chorego.
Napisano w Księdze Mądrości (1,4-5)
Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną,
nie zamieszka w ciele zaprzedanym grzechowi.
Święty Duch karności ujdzie przed obłudą,
usunie się od niemądrych myśli,
wypłoszy Go nadejście nieprawości.
Trzeba prosić łaskę widzenia siebie samego prawdzie.
Piękny komentarz do dzisiejszego Słowa wygłosił ks. Joachim Stencel z CFD Salwatorianie w Krakowie. Warto posłuchać.
SNJ: Św. Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polskich
B.P.


 

10 listopada 2023 roku Piątek

(Łk 16, 1-8)
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek.
Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”.
Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”.
Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”.
Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości».

KOMENTARZ:

Cóż to słyszę o tobie?
Dzisiejsze Słowo nie jest pochwałą nieuczciwości. Jezus mówi o różnicy pomiędzy inteligencją człowieka a jego mądrością, w szczególności mądrością Bożą.
Czy człowiek inteligentny to również człowiek mądry?
Niewątpliwe nieuczciwy rządca był człowiekiem inteligentnym, bardzo szybko zrozumiał sytuację i wymyślił sposób, w jaki jego zdaniem, nie poniesie konsekwencji swojego postępowania.
Jednak czy na pewno? Inteligencja bez mądrości nie jest w stanie ocenić skutków postępowania w perspektywie czasu. Inteligencja bez mądrości może być bardzo daleko od etyki i moralności.
Pan pochwalił inteligencję rządcy, pochwalił to, że dzięki niej szukał wyjścia z sytuacji. Jednak inteligencja to za mało, aby być dobrym człowiekiem.
Trzeba prosić o mądrość, dzięki której człowiek potrafi dokonywać dobrych wyborów.
Cóż to słyszę o tobie?
Warto się zastanowić jak i do czego używamy inteligencji, warto jest zastanowić się jak i do czego używamy mądrości.
Co Bóg słyszy o nas?
Amen.
B.P.


 

9 listopada 2023 roku Czwartek

(J 2, 13-22)
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus przybył do Jerozolimy. W świątyni zastał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas, sporządziwszy sobie bicz ze sznurów, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Zabierzcie to stąd i z domu mego Ojca nie róbcie targowiska!» Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie».
W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni wzniosę ją na nowo».
Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?»
On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

KOMENTARZ:

Zabierzcie to … z domu mego Ojca…
Jaki obraz Chrystusa w sobie nosimy?
Czy Jezus to Ktoś potulny, zgadzający się na wszystko, stojący wiecznie w poczekalni naszego serca, aż w końcu zechcemy otworzyć drzwi?
Tak, Chrystus jest nieskończenie pokorny.
Jednak to nie jest cały obraz Boga. Dziś Jezus sporządza bicz i wyrzuca ze Świątyni tych, którzy obrażają Boga swoim zachowaniem.
Przejmująco pisał św. Paweł w Liście do Koryntian (1Kor 3, 16-17):
Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście.
Człowiek potrafi tworzyć obraz Boga na swój własny użytek.
Od czystości serca zależy jak bardzo ten obraz jest daleki od prawdy. Im serce jest czystsze, tym bliżej jesteśmy Chrystusa.
Amen.
B.P.


 

8 listopada 2023 roku Środa

(Łk 14, 25-33)
Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.
Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”.
Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.
Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».

KOMENTARZ:

Wielkie tłumy…
Jezus doskonale wiedział, że w wielkim tłumie, którzy podąża za Nim są różni ludzie i z różnych powodów podążają za Nim.
Może to była ciekawość, może pragnienie uzdrowienia, może głód, może byli tam dlatego, że inni poszli. Wielu oczekiwało, że Jezus będzie wyzwolicielem Izraela z niewoli.
Ilu słuchało i słyszało Jezusa bezinteresownie, biorąc sobie do serca Jego Słowa?
Z chwilą kiedy Jego nauka została uznana za trudną- bardzo wielu odeszło.
Tak jest też dziś. Tłumy potrafią pójść za Słowem Jezusa, ale kiedy Jego nauka staje się trudna, kiedy trzeba ją wcielić w życie – odchodzą.
Dlatego Jezus mówi dziś: usiądź wpierw i rozważ.
Czego pragniesz w życiu, ustaw priorytety, zobacz co jest ważne. Ustal stan swojego serca.
Kierowanie się emocjami, interesami, oczekiwaniami może przynieść wielkie rozczarowanie. Bo to nie tak miało być.
Chrystus jest ponad tym wszystkim i czeka na człowieka.
Amen.
B.P.


 

7 listopada 2023 roku Wtorek

Łk 14, 15-24
Gdy Jezus siedział przy stole, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: «Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym».
On zaś mu powiedział: «Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadeszła pora uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: „Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe”. Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: „Kupiłem pole, muszę wyjść je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Drugi rzekł: „Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego”. Jeszcze inny rzekł: „Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść”.
Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał swemu słudze: „Wyjdź co prędzej na ulice i w zaułki miasta i sprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych!” Sługa oznajmił: „Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce”. Na to pan rzekł do sługi: „Wyjdź na drogi i między opłotki i przynaglaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony.
Albowiem powiadam wam: Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty”».

KOMENTARZ:

Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym.
Jezus opowiada w przypowieści o tym, jak ludzie będą traktować zaproszenie na ucztę w Królestwie Bożym.
Jak w gruncie rzeczy będą traktować zaproszenie do życia wiecznego.
Jednomyślnie będą się wymawiać, podając powody, które teoretycznie nie są błahe.
Jednak wartość tych powodów ma się nijak do wartości życia wiecznego.
To tak jakby porównywać nic do wszystkiego. Nasz ból serca polega na tym, że nie potrafimy tego pojąć.
Ciągle przywiązani do niczego, odrzucamy wszystko.
Szczęśliwy ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym.
Warto przyjąć to jako pewnik. To po prostu jest prawda.
Amen.
B.P.


 

6 listopada 2023 roku Poniedziałek

(Łk 14, 12-14)
Jezus powiedział do pewnego przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił: «Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych».

KOMENTARZ:

…kiedy urządzasz przyjęcie…
Pytanie brzmi: czy potrafisz się dzielić? Czy jesteś szczodry?
Czy z sercem przyjmujesz tylko wybranych?
Czy twoja szczodrość zależy od tego co zyskasz?
Postawa w takich momentach – pokazuje prawdę o kondycji naszego człowieczeństwa.
Minęło 2 tysiące lat, a problem poruszony przez Jezusa jest całkowicie aktualny.
Wielka szkoda, że serce człowieka potrafi być tak nieczułe. Bóg to widzi i wstydzi się za serce człowieka.
Ale zawsze jest nadzieja.
Amen.
B.P.