Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

21 lipca 2025 roku Poniedziałek

(Mt 12, 38-42)

Niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów rzekli do Jezusa: «Nauczycielu, chcielibyśmyzobaczyć jakiś znak od Ciebie». Lecz On im odpowiedział:
«Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany,prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce wewnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce włonie ziemi.
Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je,ponieważ oni wskutek nawoływania Jonasza się nawrócili; a oto tu jest coświęcej niż Jonasz.
Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw temu plemieniu i potępi je;ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jestcoś więcej niż Salomon».

…chcielibyśmy zobaczyć jakiś znak od Ciebie…

Czy to była prośba o wiarę czy prośba o „sztuczki” o których będziemożna mówić i komentować?  

Warto zanim poprosimyBoga o znak zastanowić się dlaczego o to prosimy. 

Czy to ma przysporzyć namwiary? 

Czy będzie kolejnym zdarzeniem, które nie wpłynie na naszą wiarę i nawrócenie? Amen.


 

18 lipca 2025 r., Piątek

(Mt 12, 1–8)
 
Syn Człowieczy jest Panem szabatu
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
 
Pewnego razu Jezus przechodził w szabat pośród zbóż. Uczniowie Jego, odczuwając głód, zaczęli zrywać kłosy i jeść ziarna.
 
Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu:
«Oto twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat».
 
A On im odpowiedział:
«Czy nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego i jadł chleby pokładne, których nie było wolno jeść ani jemu, ani jego towarzyszom, lecz tylko kapłanom?
 
Albo nie czytaliście w Prawie, że w dzień szabatu kapłani naruszają w świątyni spoczynek szabatu, a są bez winy?
Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia.
 
Gdybyście zrozumieli, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”, nie potępialibyście niewinnych.
Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu».
 
Oto słowo Pańskie.
 
...Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary...
 
 
W centrum dzisiejszej Ewangelii stoi miłosierdzie – nie rytuał, nie przepis, nie zwyczaj, ale serce człowieka i Boża troska o niego. Jezus nie neguje szabatu, ale pokazuje, że jego celem jest życie i dobro, nie legalizm.
 
Faryzeusze widzą złamanie prawa, Jezus widzi głód i potrzebę. To ogromna lekcja dla każdego z nas: czy potrafię patrzeć na drugiego człowieka z miłością, zanim ocenię go przez pryzmat reguł, zasad i oczekiwań?
 
Szabat to dzień Boga, ale człowiek nie został stworzony dla szabatu, tylko szabat dla człowieka. A Panem szabatu jest Chrystus – Ten, który zawsze wybiera miłość.
 
Panie, naucz mnie patrzeć na świat i ludzi Twoimi oczami – z czułością, nie z osądem.

 

17 lipca 2025 roku Czwartek

(Mt 11, 28-30)

Jezus przemówił tymi słowami:
«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».

Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo…

W tym Słowie za bardzo słyszymy słowo jarzmo, a za słabo słyszymy słowo pokrzepię.

I wbrew pozorom nie ma w tym sprzeczności.

Aby wziąć jarzmo Jezusa musimy oddać Jemu swoje jarzmo.

I tak Chrystus bierze nasze jarzmo a daje Swoją miłość. Amen.


 

Treść

Treść

16 lipca 2025 roku Środa

(Mt 11, 25-27)

W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».

 

…objawiłeś je…

Działalność Boga wymyka się naszemu myśleniu.

I całe szczęście ponieważ to jest realny dowód na to, że życie wieczne przekroczy absolutnie to czego oczekujemy. 

Amen.  


 

15 lipca 2025 roku Wtorek

(Mt 11, 20-24)

Jezus począł czynić wyrzuty miastom, w których dokonało się najwięcej Jego cudów, że się nie nawróciły.
«Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam.
A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, przetrwałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie».

 

…dokonało się najwięcej Jego cudów…

Pytanie jest jedno. Czy zauważamy cuda, które dzieją się wokół nas? 

Czy współpracujemy z łaską Boga? Czy tego pragniemy?

Życie jest największym cudem i warto o tym pamiętać. Amen. 

 


 

14 lipca 2025 r., Poniedziałek

(Mt 10, 34 – 11, 1)


Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; „i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy”. (…).

Nie sądźcie…

Bywa, że przypisujemy Bogu cechy, które nic wspólnego z Nim nie mają. Bywa, że tworzymy Jego obraz na obraz siebie.

Ale Pan Bóg i Jego dobroć przerasta to wszystko, co wymyślimy. Amen. 


 

11 lipca 2025 r., Piątek

(Mt 19, 27–29)
 
 
Piotr powiedział do Jezusa:
«Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?»
 
Jezus zaś rzekł do nich:
«Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń Izraela.
I każdy, kto dla mego imienia opuścił dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy».
 
Oto słowo Pańskie.
 
...Stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy...
 
 
---
 
 
Pytanie Piotra brzmi bardzo po ludzku: „Cóż więc otrzymamy?” – oddaliśmy wiele, zrezygnowaliśmy z bezpieczeństwa, zostawiliśmy swoje życie za sobą. Co z tego wyniknie? Jezus nie gani Piotra za to pytanie. Wręcz przeciwnie – odpowiada z obietnicą: nagroda jest stokroć większa niż ofiara.
 
Pan nie zapomina o tych, którzy dla Niego rezygnują z tego świata. Życie według Ewangelii kosztuje, ale daje nieskończenie więcej – radość, sens i wieczność z Bogiem. W Bożym królestwie nic, co zostało oddane z miłości, nie ginie.
 
Panie, ucz mnie ufać, że każda ofiara dla Ciebie ma sens. Pomóż mi wybierać Ciebie ponad wszystko.

 

10 lipca 2025 roku Czwartek

(Mt 10, 7-15)

Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie w drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski. Wart jest bowiem robotnik swej strawy.
A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was.
A jeśliby was gdzieś nie chciano przyjąć i nie dano posłuchu słowom waszym, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych! Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu».

 

…królestwo niebieskie…

Czym jest Królestwo Niebieskie albo inaczej Królestwo Boże?

Święty Paweł bardzo dobrze ujął to w Liście do Rzymian:

Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym. Rz 14,17.

Piękna definicja. Amen. 


 

9 lipca 2025 Środa

Jezus przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości.
A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy – Szymon, zwany Piotrem,brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził.
Tych to Dwunastu wysłał Jezus i dał im takie wskazania: «Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie».

 

…i…

Niezwykłe jest to kogo w życiu spotykamy. I chociaż liczba ludności na ziemi mierzona jest w miliardach, naszymi bliskimi staje się kilkadziesiąt osób. 

Czy to przypadek, że znajdujemy się w określonym miejscu i czasie? 

Nic nie jest przypadkiem w działaniu Boga. I to jest piękne. Amen. 


 

8 lipca 2025 roku Wtorek

(Mt 9, 32-38)

Przyprowadzono do Jezusa opętanego niemowę. Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały: «Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu!»
Lecz faryzeusze mówili: «Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy».
Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości.
A widząc tłumy, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce niemające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».

 

…odzyskał mowę…

Bywa, że i my odzyskujemy mowę, aby powiedzieć bliskim jak bardzo ich kochamy i jak bardzo są dla nas ważni.

To piękna chwila: odzyskanie mowy. Świadczy o naszym człowieczeństwie. Amen.