Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

24 luty 2025 roku Poniedziałek

(Syr 1, 1-10)
Cała mądrość od Pana pochodzi i z Nim jest na wieki.
Piasek morski, krople deszczu i dni wieczności któż może policzyć? Wysokość nieba, szerokość ziemi, przepaść i mądrość któż potrafi zbadać?
Jako pierwsza przed wszystkim stworzona została mądrość, a rozum roztropny jest od wieków.
Korzeń mądrości komuż został objawiony, a dzieła jej wszechstronnych umiejętności któż poznał?
Jest Jeden mądry, co bardzo lękiem przejmuje, Zasiadający na swoim tronie.
To Pan ją stworzył, przejrzał, policzył i wylał ją na wszystkie swe dzieła, na wszystkie stworzenia jako swój dar, a tych, co Go miłują, hojnie w nią wyposażył.

KOMENTARZ:

…mądrość od Pana…
Czy doceniamy mądrość do Pana, która nie jest mądrością świata?  Czy staramy się odróżniać dobro od zła i zło do dobra? 
Tylko mądrość od Pana może nam w tym pomóc.
Zaprawdę warto o nią prosić Pana.
Amen. BP. 


 

21 luty 2025 roku Piątek

(Mk 8,34-9,1)

Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je. Cóż bowiem za korzyść stanowi dla człowieka zyskać świat cały, a swoją duszę utracić? Bo cóż może dać człowiek w zamian za swoją duszę? Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi przed tym pokoleniem wiarołomnym i grzesznym, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w chwale Ojca swojego razem z aniołami świętymi». Mówił także do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże przychodzące w mocy».

KOMENTARZ:
...Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie...

Dokąd biegniesz?
Dokąd zmierzasz w swoim codziennym życiu?
Czy jest to zgodne z Twoimi wartościami, czy z wołaniem świata zewnętrznego?
Bóg każdego z nas powołuje do świętości odsłaniając Jego plan na nas.
Wsłuchajmy się w Jego głos, który codziennie do nas przemawia.
Amen.


 

20 luty 2025 roku Czwartek

(Mk 8, 27-33)

Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą Filipową. W drodze pytał uczniów: «Za kogo uważają Mnie ludzie?».
Oni Mu odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za jednego z proroków».
On ich zapytał: «A wy za kogo Mnie uważacie?».
Odpowiedział Mu Piotr: «Ty jesteś Mesjasz ». Wtedy surowo im przykazał, żeby nikomu o Nim nie mówili.
I zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy wiele musi wycierpieć, że będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; że zostanie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie. A mówił zupełnie otwarcie te słowa.
Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go upominać. Lecz On obrócił się i patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra słowami: «Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku».

KOMENTARZ:

Jezus udał się…
Czasami warto się zastanowić nad fizyczną stroną działalności Jezusa. Ile kilometrów przebył? Dziesiątki, setki, tysiące, wszystko zależy od tego jak liczyć. Ciągle w drodze, bez stałego dachu nad głową. Cezarea Filipowa to północna część Izraela, u podnóża góry Hermon.
Dlaczego Jezus ciągle był w drodze?
Misja Jezusa, którą wypełniał, wymagała absolutnego poświęcenia, każdego dnia i każdej minuty.  
I Chrystus to zrobił. Amen.
BP.


 

19 luty 2025 roku Środa

(Mk 8, 22-26)

Jezus i uczniowie przyszli do Betsaidy. Tam przyprowadzili Mu niewidomego i prosili, żeby się go dotknął. On ujął niewidomego za rękę i wyprowadził go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną, położył na niego ręce i zapytał: «Czy coś widzisz?». A gdy ten przejrzał, powiedział: «Widzę ludzi, bo gdy chodzą, dostrzegam ich niby drzewa».
Potem znowu położył ręce na jego oczy. I przejrzał on zupełnie, i został uzdrowiony; wszystko widział teraz jasno i wyraźnie.
Jezus odesłał go do domu ze słowami: «Tylko do wsi nie wstępuj!».

KOMENTARZ:

…wyprowadził go poza wieś.
Jak wiele ważnych i najważniejszych rzeczy dzieje się daleko od oczu ludzkich.
Dzieje się  ciszy i pozostaje niewidoczne.
Pisarz pięknie powiedział: najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. 
Tak więc chociaż niewidomy odzyskał wzrok fizyczny, to czy jego dusza przejrzała?
Amen.
BP.


 

18 luty 2025 roku Wtorek

(Mk 8, 14-21)

Uczniowie Jezusa zapomnieli zabrać chleby i tylko jeden chleb mieli z sobą w łodzi. Wtedy im przykazał: Uważajcie, strzeżcie się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda!
A oni zaczęli rozprawiać między sobą o tym, że nie mają chlebów. Jezus zauważył to i rzekł do nich: «Czemu rozprawiacie o tym, że nie macie chlebów? Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiałe są wasze umysły? Mając oczy, nie widzicie; mając uszy, nie słyszycie? Nie pamiętacie, ile zebraliście koszów pełnych ułomków, kiedy połamałem pięć chlebów dla pięciu tysięcy?».
Odpowiedzieli Mu: «Dwanaście».
«A kiedy połamałem siedem chlebów dla czterech tysięcy, ile zebraliście koszów pełnych ułomków?».
Odpowiedzieli: «Siedem».
I rzekł im: «Jeszcze nie rozumiecie?».

KOMENTARZ:

…ile zebraliście koszów pełnych ułomków?
Czy Pan Bóg daje tyle, aby nam ledwo, ledwo starczyło? Zaprawdę nie. Miara Boga jest opływająca, utrzęsiona. 
I takiej szczodrości oczekuje również od nas. 
Święty Łukasz powie tak za Jezusem: Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie (Łk 6,38).
Kwestia miary jest istotna.
Amen. BP.


 

17 luty 2025 roku Poniedziałek

(Mk 8, 11-13)

Faryzeusze zaczęli rozprawiać z Jezusem, a chcąc wystawić Go na próbę, domagali się od Niego znaku. On zaś westchnął w głębi duszy i rzekł: «Czemu to plemię domaga się znaku? Zaprawdę, powiadam wam: żaden znak nie będzie dany temu plemieniu».
A zostawiwszy ich, wsiadł z powrotem do łodzi i odpłynął na drugą stronę.

KOMENTARZ:

…żaden znak nie będzie dany…
Bóg jest nieskończenie miłosierny, ale czy to znaczy, że ma się zgodzić ze złym  traktowaniem przez człowieka i milczeć?  
Na pogardę? Na lekceważenie? Na poniżanie?
Pan dziś pyta w psalmie 50: Ty tak postępujesz, a Ja mam milczeć?
Bóg nie milczy, odpływa na drugą stronę. To jedna z tych rzeczy o których warto pamiętać.
Amen.
BP.


 

14 luty 2025 roku Piątek

(Łk 10,1-9)

Następnie wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże.».

KOMENTARZ:

…oto was posyłam…..

Jezus nie powołał dwunastu a siedemdziesięciu dwóch, by głosili Słowo Boże.
Oznacza to, że Bóg powołał każdego z nas do Jego głoszenia.
Jeśli zostaliśmy powołani, to co głosimy na co dzień i czy jest to miłe Bogu?
Panie, daj nam łaskę odwagi głoszenia Twego Słowa, gdziekolwiek pójdziemy.
Amen.


 

13 luty 2025 roku Czwartek

(Mk 7, 24- 30)

Jezus udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, nie mógł jednak pozostać w ukryciu.
Wnet bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, padła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka z pochodzenia, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki.
I powiedział do niej Jezus: «Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom».
Ona Mu odparła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jedzą okruszyny po dzieciach».
On jej rzekł: «Przez wzgląd na te słowa idź; zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł.

KOMENTARZ:

Tak, Panie, lecz…
Papież Benedykt XVI w Adhortacji Verbum Domini napisał: „nowość objawienia biblijnego polega na tym, że Bóg daje się poznać w dialogu, który pragnie prowadzić z nami”.
Ten dialog prowadził Jezus, cała Ewangelia to dialog z ludźmi. Uczonymi w Piśmie, faryzeuszami, żydami żyjącymi na pograniczu wiary i poganami. Szczególnie warto spojrzeć na dialog z tymi ostatnimi. Daje się zauważyć jedna kwestia. Pokora tych ludzi. Prawdziwa pokora polegająca na tym, że uznaję prawdziwie  wielkość Boga.   
Nie obawiajmy się powiedzieć Bogu: tak Panie, lecz...
Amen.
BP.


 

12 luty 2025 roku Środa

(Mk 7, 14-23)

Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: «Słuchajcie Mnie wszyscy i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!».
Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o tę przypowieść. Odpowiedział im: «I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i zostaje wydalone na zewnątrz». Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.
I mówił dalej: «Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym».

KOMENTARZ:

…zrozumcie!
Kiedy człowiek stara się zrozumieć siebie, zrozumieć drugiego człowieka i zrozumieć działanie Boga, to jest nadzieja na to, że jego serce drgnie i nie zostanie granitową skałą, której nawet łomem nie można skruszyć.
Warto więc próbować zrozumieć…
Amen. BP. 


 

11 luty 2025 roku Wtorek

(Mk 7, 1-13)

U Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I gdy wrócą z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych zwyczajów, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych.
Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?».
Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: „Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi”. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie».

KOMENTARZ:

I wiele innych podobnych rzeczy czynicie.
Pozorna czystość,  na potrzeby patrzących z zewnątrz. Czasami nawet aktorstwo, które nijak się ma do czystości. 
Bywa. 
Ale to od nas zależy czy będziemy aktorami czy prawdziwymi ludźmi. 
Żyjącymi dla Boga i ludzi. Amen.
BP.