Komentarze do Słowa 

 

Nasze komentarze to miejsce, gdzie Zespół Fundacji oraz Osoby zaproszone będą umieszczać swoje komentarze do Czytań z dnia. Przyjęliśmy zasadę, że komentarze do Czytań będziemy zamieszczać od poniedziałku do piątku z wyjątkiem dni świątecznych.

Gorąco zachęcamy, aby kierując się zasadą przywołaną przez O.Amedeo Cenciniego - chwycić za pióro bądź zasiąść do klawiatury i tworzyć komentarze do Słowa, na własny użytek, ponieważ pisanie jest najwyższą formą myślenia. Można być bardzo głęboko zaskoczonym, tym co zostanie napisane oraz tym jak bardzo ta forma rozważania Słowa będzie pogłębiać nasze życie duchowe.


 

 

 

 

 


 

7 maja 2025 roku Środa

(J 6, 35-40)

Jezus powiedział do ludu: «Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnieprzychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko,co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precznie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, alewolę Tego, który Mnie posłał.
Jest wolą Tego, który Mnie posłał, abym nic nie stracił z tego wszystkiego, coMi dał, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojcamego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne. A Ja gowskrzeszę w dniu ostatecznym».

 

Ja jestem chlebem życia.

Czy można żyć bez chleba?

Można.

Ale czy można żyć bez chleba życia?

Nie można.

Człowiek- nadzieję nieprzemijającą, wieczną,  może pokładać tylko w Bogu.

Amen. 


 

6 maja 2025 roku Wtorek

(1 Kor 15, 1-8a)

Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którą przyjęliście i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam głosiłem. Bo inaczej na próżno byście uwierzyli.
Przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie.

Chrystus umarł (…)  za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia…
I to jest podstawa naszej wiary. 
Fundament Ewangelii. 
Orędzie, które określa to, co jest najważniejsze.
Gdyby ktoś zapytał w co wierzysz, to jest odpowiedź.
Amen.

 

5 maja 2025 roku Poniedziałek

(Dz 6, 8-15)

Szczepan pełen łaski i mocy działał cuda i znaki wielkie wśród ludu.
Niektórzy zaś z synagogi, zwanej synagogą Wyzwoleńców oraz Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, i tych, którzy pochodzili z Cylicji i z Azji, przystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał.
Podstawili więc ludzi, którzy zeznali: «Słyszeliśmy, jak on wypowiadał bluźnierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu». W ten sposób podburzyli lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed Sanhedryn.
Tam postawili fałszywych świadków, którzy zeznali: «Ten człowiek nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bo słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał».
A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedrynie, przyglądali się mu uważnie i zobaczyli twarz jego, podobną do oblicza anioła.

…zobaczyli twarz jego, podobną do oblicza anioła…
To znaczy, że twarz Szczepan była niezwykle piękna. 
Pomimo sytuacji w jakiej był -to miłość  do Chrystusa była niezachwiana, zaś strach nie gościł na twarzy Szczepana.
Pięknie jest wiedzieć, że Chrystus pomaga przejść przez każdą, choćby najgorszą sytuację.
Tak jak Szczepan wiedział.   
Amen. 
 

 

30 kwietnia 2025 r., Środa

(Łk 9, 23–26)

Jezus mówił do wszystkich:
«Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje.
Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa.

Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?
Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w swojej chwale oraz w chwale Ojca i świętych aniołów».

Oto słowo Pańskie.

...Kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa...



Chrystus nie zaprasza nas do łatwego życia – zaprasza nas do życia prawdziwego. Dzisiejsze słowa nie są wygodne, ale głęboko prawdziwe: naśladowanie Jezusa wymaga codziennego zmagania się z samym sobą, z własnym egoizmem, pychą i lękiem.

Wziąć swój krzyż to nie tylko znosić cierpienie, ale świadomie i z miłością podejmować trud bycia uczniem. To zgodzić się na to, że droga za Jezusem nie zawsze prowadzi przez uznanie i sukces, ale zawsze prowadzi do życia – tego wiecznego.

Zachowanie życia w Bożym sensie to umiejętność oddania go dla większej sprawy, dla drugiego człowieka, dla prawdy. A największą stratą byłoby zyskać „cały świat”, a stracić samego siebie.

Panie, naucz nas nie bać się krzyża, nie bać się straty, bo z Tobą nawet to, co trudne, przynosi życie.


 

29 kwietnia 2025 r., Wtorek

(Mt 11, 25–30)

W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami:
„Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.

Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.
Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie”.

Oto słowo Pańskie.

...A Ja was pokrzepię...



Dzisiejsza Ewangelia przypomina, że nie wielkość umysłu, lecz pokora serca prowadzi do spotkania z Bogiem. Tajemnice Jego królestwa są objawiane tym, którzy potrafią przyjąć je z prostotą dziecka. To nie intelektualne osiągnięcia są kluczem do poznania Boga, ale otwartość i zaufanie.

Jezus kieruje też do nas słowa pełne czułości i nadziei: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście...”. Każdy, kto nosi w sercu ciężar, znajdzie w Nim pokrzepienie. On nie zabiera naszych trudności, ale niesie je razem z nami, sprawiając, że stają się lżejsze.

Panie, ucz nas prostoty, ufności i pokory, abyśmy potrafili przyjąć Twoje słodkie jarzmo i znaleźć w Tobie ukojenie.


 

28 kwietnia 2025 r., Poniedziałek

(J 12, 24–26)

Ziarno, które obumrze, przynosi plon obfity

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:

„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.

Ten, kto miłuje swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne.

A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec”.


Oto słowo Pańskie.

...przynosi plon obfity...

Ewangelia dzisiejszego dnia ukazuje nam głęboką prawdę o sensie życia i ofiary. Jezus porównuje nasze życie do ziarna pszenicy – dopiero gdy obumiera, może przynieść plon. W ten sposób pokazuje, że prawdziwe życie nie polega na zatrzymywaniu wszystkiego dla siebie, ale na oddaniu, na miłości, na gotowości do poświęcenia.

Zatrzymywanie swojego życia, swoich planów i wygód dla siebie kończy się pustką. Prawdziwa pełnia rodzi się w darze z siebie, w codziennym „obumieraniu” własnemu egoizmowi i w podejmowaniu służby dla Boga i bliźnich.

Panie, daj nam odwagę, abyśmy potrafili tracić nasze życie dla Ciebie i innych, wierząc, że właśnie w tym rodzi się prawdziwe życie.

 


 

25 kwietnia 2025 r., Piątek

(J 21, 1–14)
 
"Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów.
Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby».
Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą».
Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili.
 
A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus.
A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?»
Odpowiedzieli Mu: «Nie».
On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie».
Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć..."
 
...zarzućcie sieć a znajdziecie...
 
Zmartwychwstały Chrystus przychodzi do swoich uczniów nie w spektakularny sposób, ale w zwyczajności dnia – przy brzegu jeziora, w porannej rozmowie, przy posiłku z ryb i chleba. Przychodzi w miejscu pracy, w momencie zmęczenia i niepowodzenia, przynosząc obfitość, rozpoznanie i pokój.
 
Wiara rodzi się w spotkaniu – często właśnie tam, gdzie już nie spodziewamy się owoców. Jezus mówi: „Zarzućcie sieć jeszcze raz”, a my – mimo zwątpienia – jesteśmy zaproszeni, by zaufać. Zaufanie to pierwszy krok do cudu, który może się wydarzyć tuż obok.
 
Panie, daj nam oczy, które rozpoznają Cię w codzienności, oraz serce gotowe odpowiedzieć: „To jest Pan!”

 

24 kwietnia 2025 roku Czwartek

(Łk 24, 35-48)

Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba.
A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: «Pokój wam!».
Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: «Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i przekonajcie się: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam». Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi.
Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: «Macie tu coś do jedzenia?». Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i spożył przy nich.
Potem rzekł do nich: «To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach». Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma.
I rzekł do nich: «Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego».

…stanął pośród nich…
A co my byśmy zrobili, gdyby Chrystus stanął teraz obok nas?  
Czy tego pragniemy?
Zapewne nasza reakcja byłaby podobna do reakcji uczniów, ale oni bardzo pragnęli zobaczyć Jezusa. 
Niech i naszych sercach będzie to pragnienie żywe i dominujące.
Amen. 

 

23 kwietnia 2025 roku Środa

(Łk 24, 13-35)

W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali oni ze sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali.
On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie ze sobą w drodze?». Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało».

Ty jesteś… jedynym.
Ktoś bardzo słusznie powiedział, że odkrycie tej prawdy może zająć całe życie.
I cudowną sprawą jest, gdy to nastąpi.
A może się to zdarzyć  wtedy, gdy już stracimy nadzieję i będziemy uciekać.
Bóg przychodzi nieoczekiwanie, przychodzi zaskakująco. Przychodzi ze Słowem.
Amen.

 

22 kwietnia 2025 roku Wtorek

(Dz 2, 36-41)

W dniu Pięćdziesiątnicy Piotr mówił do Żydów: «Niech cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego ukrzyżowaliście, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem».
Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: «Cóż mamy czynić, bracia?» – zapytali Piotra i pozostałych apostołów. «Nawróćcie się – powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których Pan, Bóg nasz powoła».
W wielu też innych słowach dawał świadectwo i napominał: «Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!».
Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz.

Ratujcie się…
Bardzo mocne Słowa, bardzo poruszające niezależnie od czasu i miejsca.
Słowa mówiące o tym, że jeśli czego nie zrobimy to zginiemy.
Święty Piotr wypowiada je w kontekście nawrócenia.
A czy my  myślimy o nawróceniu?
Amen.